evil-corps/google/pl/total-commander-forced-to-s...

5.2 KiB
Raw Permalink Blame History

Total Commander zmuszony przestać pozwalać na instalację APK-ów

Developer podejmuje działanie w związku ze skargą Google dotyczącą polityki dystrybucji aplikacji w Google Play

Oryginalny artykuł został napisany w języku angielskim.

źródło: https://androidpolice.com/total-commander-apk-installation-block google

użytkownik: Will Sattelberg

opublikowano: 2022.05.17

tłumaczenie: Anedroid | Jeżeli znalazłeś błąd, daj znać na Mastodonie lub wyślij pull request.


Jedną z najlepszych funkcji Androida, który zostawia swoją konkurencję na rynku systemów mobilnych w tyle jest możliwość instalacji aplikacji spoza Sklepu Google Play. To właśnie dzięki instalacji APK-ów możesz wciąż grać w Fortnite nawet wtedy, gdy pomiędzy Epic i Google trwa spór prawny. Dzięki temu możesz również skrócić okres oczekiwania na automatyczne aktualizacje ulubionych aplikacji zawierające nowe funkcje i ulepszenia. Niestety jeden z najbardziej znanych i zaufanych menedżerów plików na system Android właśnie usunął możliwość instalowania plików APK, gdy developer otrzymał od Google ostrzeżenie, że jego aplikacja zostanie zdjęta.

Total Commander jest z nami od lat '90, a ponad dekadę temu jego wsparcie rozszerzyło się na Androida wkrótce po powstaniu tej platformy. Ta aplikacja ma ponad 10 milionów pobrań w Sklepie Google Play, i nadal wspiera bardzo stare wersje systemu począwszy od Androida 2.2. W najnowszej aktualizacji developer Christian Ghisler usunął z aplikacji możliwość instalacji plików APK, obwiniając za to politykę Google Play w liście zmian w tej wersji. Niezły zwrot akcji i przy okazji zły omen dla innych mobilnych menedżerów plików.

W poście na forum Ghisler rzuca nieco więcej światła na całą sprawę, informując, że Google wysłał mu ostrzeżenie o usunięciu aplikacji z Google Play w przeciągu tygodnia, chyba że problem zostanie rozwiązany. Automatyczna odpowiedź firmy mówi o naruszeniu "Polityki urządzeń i sieci" google, w szczególności odnosząc się do tych dwóch sekcji:

Aplikacja rozpowszechniana w Google Play nie może samodzielnie się modyfikować, zastępować ani aktualizować przy użyciu metody innej niż mechanizm aktualizacji Google Play. Aplikacja nie może też pobierać kodu wykonywalnego (np. plików .dex, .jar i .so) z innego źródła niż Google Play. Nie dotyczy to kodu, który jest uruchamiany na maszynie wirtualnej czy w interpreterze z pośrednim dostępem do interfejsów API Androida (na przykład JavaScript w komponencie WebView lub przeglądarce).

Aplikacje lub kod innej firmy (np. SDK) z interpretowanymi językami (JavaScript, Python, Lua itp.) ładowanymi podczas działania (np. niespakowanymi z aplikacją) nie mogą dopuszczać do potencjalnych naruszeń zasad Google Play.

W oparciu o te zasady, automatyczny system moderacji Google Play mógł zinterpretować zachowanie aplikacji jako próbę samoaktualizacji z pominięciem mechanizmów Google Play. Ghisler napisał, że podejmował próbę zablokowania instalowania przez Total Comander swojego własnego pliku APK, niestety automatyczny system skanując jego aplikację w poszukiwaniu potencjalnych naruszeń nie wyłapał zmiany. Po ponownym wysłaniu otrzymał tylko następującą odpowiedź:

Jak już wspomnieliśmy, twoja aplikacja (wersje APK 1031, 1032, 1033, 1034, 1035 i 1036) powoduje, że użytkownicy pobierają i instalują aplikacje z niezaufanych źródeł spoza Google Play.

Wtedy Ghisler podjął decyzję o całkowitym usunięciu opcji instalowania plików APK, z obawy przed utratą dostępu do konta po otrzymaniu trzeciego ostrzeżenia co spotkało już innych developerów w podobnych okolicznościach.

Możliwe, że to wydarzenie w przyszłości będzie miało duży wpływ na los menedżerów plików i przeglądarek internetowych w Sklepie Google Play, chociaż użyty tutaj język nie wspominając o niepochlebnym dla reputacji Google fałszywym blokowaniu aplikacji google wydaje się wskazywać na coś mniej podstępnego. Bazując na informacjach dostarczonych przez Ghislera, wygląda na to, że Google uważa, że Total Commander aktualizuje się od wewnątrz łącząc się z określonymi witrynami hostującymi pliki APK, albo stosuje własną metodę instalacji przed przekierowaniem użytkownika do domyślnego instalatora systemu Android. W każdym razie ta sytuacja wymaga dokładniejszego wyjaśnienia ze strony firmy. Google powinien albo sprecyzować, co Total Commander robi źle, a czego nie robią inne menedżery plików, albo pozwolić na przywrócenie aplikacji w Google Play do jej poprzedniego stanu.

Wysłaliśmy do Google prośbę o komentarz, po otrzymaniu odpowiedzi zaktualizujemy artykuł. W tym czasie lepiej zablokuj aktualizacje Total Commandera jeżeli używasz tej aplikacji do instalacji APK-ów.

Logo Sklepu Google Play